Aktualności
Windą do nieba
Ekipa Środowiskowego Centrum Wsparcia ruszyła na podbój gdańskich wysokości – i to dosłownie! Wjechaliśmy windą na Olivia Star, a wrażenia były takie, że niektórzy mieli wrażenie, że to nie winda, tylko start rakiety na orbitę.
Na górze widok rozłożył nas na łopatki – Bałtyk mrugał do nas jak stary znajomy, a całe Trójmiasto wyglądało jak makieta do zabawy w „Simsy”. Jedni szukali swoich domów, inni wypatrywali pizzerii, a jeszcze inni zastanawiali się, czy widać już Berlin.
Były też momenty grozy – ktoś spojrzał w dół i stwierdził, że „lepiej jednak patrzeć w niebo”.
W skrócie – Olivia Star zaliczona, fobie wysokościowe przełamane, a zdjęcia wyszły tak epickie, że teraz wszyscy wyglądamy jak gwiazdy… i to nie tylko z nazwy wieżowca.